Tak przynajmniej mi się zdaje. W najbliższym czasie będę przynudzać niedźwiedzimi łapkami, bo wzór mnie wciągnął i wyjątkowo nie chce mi się zaczynać nic nowego. Minęłam wczoraj talię, zmieniłam druty...
Wczoraj, w bardzo późnych godzinach nocnych (zastanawiam się czy nie zahaczyłam o dziś) skończyłam samuraja. Z dużą pomocą telewizji, bo strasznie dłużył mi się ostatni rękaw. ...
Osiągnęłam właśnie 384 rząd celtyckiego szala (ma on w tej chwili mniej więcej 180 cm długości) i zastanawiam się co dalej. Niby już koniec, został mi jednak jeszcze jeden motek Oliwii (zeszły niemal...